Poláci se vracejí z Německa. Průmysl bije na poplach.* 

Polacy wracają z Niemiec. Branże biją na alarm.* 

Poláci se vracejí z Německa. Průmysl bije na poplach.

Zdroj: https://www.money.pl/gospodarka/polacy-wracaja-z-niemiec-branze-bija-na-alarm-7204341461666592a.html

Podle německých médií poprvé po letech opouští Německo do Polska více Poláků, než jich do Německa z Polska přichází. Tento jev by mohl mít vážné důsledky pro německou ekonomiku.

List poukazuje na to, že odliv Poláků by mohl postihnout zejména odvětví, jako je péče, stavebnictví a logistika. V těchto odvětvích hrají polští pracovníci významnou roli při zaplňování nedostatku pracovních sil. „Polská zákonná minimální mzda pro zaměstnance na plný úvazek ve výši 1 100 eur je stále výrazně nižší než 2 261 eur v Německu, ale hranice minimální mzdy v Polsku se ve srovnání s předchozím rokem zvýšila o deset procent. To je dobré znamení pro mnohé, kteří dříve nedůvěřovali polskému trhu práce,“ informuje „Münchner Merkur“.

Noviny rovněž citují data Eurostatu, podle kterých jsou životní náklady v Polsku přibližně o 27 procent nižší než průměr EU. Pro mnoho vracejících se pracovníků je další výhodou větší šance vlastnit si vlastní dům nebo byt. „Téměř 90 procent polské populace žije ve vlastním domě,“ píší noviny. V Německu je toto číslo přibližně 47 procent, jak potvrzuje výzkum Federálního statistického úřadu.

Německo-polská průmyslová a obchodní komora (AHK) uvádí, že dosud nebyly pozorovány žádné významné ekonomické důsledky související s odchodem Poláků z Německa. To by však mohlo mít znatelné ekonomické důsledky, zejména v odvětvích, jako je ošetřovatelství, stavebnictví a další oblasti, kde polští pracovníci tradičně hrají důležitou roli při doplňování nedostatku pracovních sil, zdůrazňuje AHK, jak cituje deník.

Na dotaz deníku Frank Huster, prezident Federální asociace spedice a logistiky, situaci kriticky zhodnotil. „Skutečnost, že – podle výzkumu – téměř čtvrtina imigrantů pracujících v Německu v obchodě, dopravě nebo skladování zvažuje odchod z Německa, je varovným signálem,“ uvádí Huster. Poukazuje na to, že jen mezi profesionálními řidiči v současnosti chybí 40 000 až 70 000 pracovníků.

„To znamená skutečný prostor pro kvalifikované a polokvalifikované pracovníky, včetně těch ze třetích zemí: méně byrokratických integračních překážek, rychlejší vízové ​​řízení a snadnější uznávání zahraničních řidičských průkazů,“ apeluje v novinách prezident logistické asociace. Dodává, že vláda Friedricha Merze oznámila mnoho změn, ale jen málo z nich bylo podle „Münchner Merkur“ provedeno.

Polacy wracają z Niemiec. Branże biją na alarm.

Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/polacy-wracaja-z-niemiec-branze-bija-na-alarm-7204341461666592a.html

Po raz pierwszy od lat więcej Polaków wyjeżdża z Niemiec do kraju, niż przyjeżdża do Niemiec z Polski – podają niemieckie media. Zjawisko to może mieć poważne konsekwencje dla niemieckiej gospodarki.

Gazeta wskazuje, że odpływ Polaków może szczególnie dotknąć branże takie jak opieka, budownictwo i logistyka. W tych sektorach polscy pracownicy odgrywają istotną rolę w uzupełnianiu braków kadrowych.

„Polska ustawowa płaca minimalna dla osób zatrudnionych na pełen etat, wynosząca 1100 euro, jest nadal znacznie niższa niż 2261 euro w Niemczech, ale próg płacy minimalnej w Polsce wzrósł o dziesięć procent w porównaniu z rokiem poprzednim. To dobry znak dla wielu osób, które wcześniej nie ufały polskiemu rynkowi pracy“ – podaje „Münchner Merkur“.

Dziennik przytacza również dane Eurostatu, według których koszty utrzymania w Polsce są o ok. 27 proc. niższe niż średnia unijna. Dla wielu powracających atutem jest także większa szansa na posiadanie własnego domu lub mieszkania. „Blisko 90 proc. polskiej populacji mieszka we własnej nieruchomości“ – pisze gazeta. W Niemczech ten odsetek wynosi ok. 47 proc., co potwierdzają badania Federalnego Urzędu Statystycznego.

Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa (AHK) informuje, że dotychczas nie zaobserwowano wyraźnych skutków ekonomicznych związanych z wyjazdami Polaków z Niemiec.

Może to jednak mieć zauważalne skutki ekonomiczne, szczególnie w sektorach takich, jak pielęgniarstwo, budownictwo i innych obszarach, w których polscy pracownicy tradycyjnie odgrywają ważną rolę w uzupełnianiu niedoborów kadrowych – podkreśla AHK cytowana przez dziennik.

Prezes Federalnego Związku Spedycji i Logistyki Frank Huster, pytany przez gazetę, ocenia sytuację krytycznie. „Fakt, że – według badań – prawie jedna czwarta imigrantów pracujących w Niemczech w handlu, transporcie czy magazynowaniu rozważa wyjazd z Niemiec, jest dla niego sygnałem alarmowym“ – stwierdza Huster. Wskazuje, że tylko wśród kierowców zawodowych brakuje obecnie od 40 tys. do 70 tys. pracowników.

Według Hustera konieczne są zmiany, które poprawią opłacalność pracy w Niemczech oraz bardziej pragmatyczna polityka migracyjna.

„Oznacza to rzeczywiste otwarcie dla wykwalifikowanych i częściowo wykwalifikowanych pracowników, w tym z krajów trzecich: mniej biurokratycznych przeszkód integracyjnych, szybsze procedury wizowe i łatwiejsze uznawanie zagranicznych praw jazdy“ – apeluje w dzienniku prezes związku logistyków. Dodaje, że rząd Friedricha Merza zapowiedział wiele zmian, ale niewiele z nich zostało wdrożonych – czytamy w „Münchner Merkur“.